[O2] ile fotelików dziecięcych wejdzie do O2?

[xekon]

Porter, spoko się uda tylko mozesz sie pokusic o testy - w jakims milym sklepie wziac jakis fotelik i poprzymierzac. Ja się szczerze powiedziawszy zdziwilem ze weszly mi te fotele i dzieciaki po bokach na nic nie marudzily (ten po srodku to caly happy byl ze wsio widzi i jest centralnie )- tzn nie mialy zadnych wiekszych niedogodnosci ani ze strony drzwi ani srodkowego fotelika. Jedyna przeszkoda dla takiego 4-5 latka to brak widocznosci w kazda strone hehehe musieli sie wychylac jak do siebie gadali :lol:

[Porter]

Porter, spoko się uda tylko mozesz sie pokusic o testy

dokładnie! po prostu wywalę stary fotelik i będę się kręcił wokół Twojego zestawu. Pewnie jeden Rodi i jeden Priori muszą być, bo przecież starszaki będą miały wciąż jedynie 3,5 i 1,5 roku (choć Jasiu do Rodi wejdzie, to jeszcze szybciej by wyszedł). Jest też problem wciskania nosidełka, ale będziemy próbować zanim się zdecydujemy na zakupy i tyle. Ważne, że Octavia wygrywa przy zachowaniu bezpieczeństwa!
xekon, bardzo mi pomogłeś, pozdrawiam serdecznie!

[Andja]

znajomy pakuje 3 szt do O1, srodkowy tylem do kierunku jazdy :-)

[xekon]

Porter, spoko - a to dzieki przypadkowi ... wozeenia skladu 3 dzieciakowego

[kowal 2002]

... ale 3,5 rocznego malucha na przód nie wsadzę...

No żebyś się nie zdziwił :twisted: . Mój Kacper ma nawet niecałe 3,5 roku i jak raz przejechał się w foteliku z przodu ( musiałem jechać ze złożoną tylną kanapą ) to teraz jest ciągła walka żeby jechał z tyłu. Z przodu więcej widać a dla dzieciaka to frajda...

P.S. Powodzenia w rozwiązaniu tej łamigłówki "2+3" :diabelski_usmiech

[mzimno]

Nie wiem, jak szerokie są Twoje foteliki, ale u mnie wcześniej wlazły te same trzy foteliki do "felki". Do O1 wlazły z "większym luzem". W O1 pas środkowy mam 3-punktowy.
Dzieci mają odpowiednio 5lat, prawie 3 lata i 14 miesięcy.

[Porter]

No żebyś się nie zdziwił

ten problem już mam... mały ma 8 miesięcy i raz woziłem go z przodu bo strasznie płakał (taki odcinek 300m do teściów). Od tej pory dostaje szału z tyłu. Natomiast drugie ma 2,5 roku i nie ma szansy żeby nie sparkowała do garażu u tatusia na kolanach. Mnie tylko zastanawia jak wygląda sprawa bezpieczeństwa. Radosny problem będę miał za rok i wtedy Ana będzie miała 3,5 roku, ale czy można wciąż tak małe dziecko wozić na przednim fotelu? Szczególnie, że nie mogę go odsunąć na maksa, bo tył będzie zapchany. Jeśli tak to jest to super rozwiązanie, ale nie jestem pewien co na to przepisy.

[loru]

ale nie jestem pewien co na to przepisy

"Prawo drogowe w Polsce:
- dzieci nie mogą podrożowac na przednim siedzeniu do 10 roku życia, chyba, że w foteliku samochodowym
- pasy są obowiązkowe
- dziecko musi podróżowac w foteliku samochodowym "

no i poduchy wyłaczyć

http://www.smyki.pl/libs/phpBB2/viewtopic.php?t=91&sid=b4007cf697ed693c0a5af987609de795

[Ćwiarteczka]

"Prawo drogowe w Polsce:
- dzieci nie mogą podrożowac na przednim siedzeniu do 10 roku życia, chyba, że w foteliku samochodowym
- pasy są obowiązkowe
- dziecko musi podróżowac w foteliku samochodowym "

no i poduchy wyłaczyć

http://www.smyki.pl/libs/...a5af987609de795

Uściślając i precyzując

Art. 39. 1. Kierujący pojazdem samochodowym oraz osoba przewożona takim pojazdem wyposażonym w pasy bezpieczeństwa są obowiązani korzystać z tych pasów podczas jazdy, z zastrzeżeniem ust. 3.
...
3. W pojeździe samochodowym wyposażonym w pasy bezpieczeństwa dziecko w wieku do 12 lat, nieprzekraczające 150 cm wzrostu, przewozi się w foteliku ochronnym lub innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka oraz właściwym warunkom technicznym.
4. Przepis ust. 3 nie dotyczy przewozu dziecka taksówką osobową, pojazdem pogotowia ratunkowego lub Policji.

Art. 45.
...
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
....
3) przewożenia pasażera w sposób niezgodny z art. 39, 40 lub 63 ust. 1;
4) przewożenia w foteliku ochronnym dziecka siedzącego tyłem do kierunku jazdy na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego wyposażonego w poduszkę powietrzną dla pasażera;
5) przewożenia, poza specjalnym fotelikiem ochronnym, dziecka w wieku do 12 lat na przednim siedzeniu pojazdu samochodowego.

Źródło http://www.prawo.lex.pl/bap/student/...5.108.908.html

[Porter]

Ćwiarteczka,
dzięki! ale... wstyd przyznać, ale sam jestem prawnikiem i przepis znam. Po prostu źle się wyraziłem w pytaniu - myślałem co innego, a wypaliłem z przepisami. W sumie może to i dobrze, bo z relacji i opinii wiem (było parę casusów w tej kwestii), że choć przepis stanowi, iż dziecko może być przewożone na przednim fotelu o ile jest w foteliku ochronnym i przodem do kierunku jazdy to w praktyce pozostają kwestie nieuściślone wykorzystywane przez policję. Otóż praktyka pokazuje, że policja przyczepia się do: małego wieku dziecka oraz niewyłączonej poduchy nawet gdy dziecko jest przewożone przodem. Wedle innych natomiast jak dziecko jedzie przodem w foteliku to bez poduchy nie ma sensu. Pozostaje jednak problem odległości dziecka od poduchy etc. Dziecko, które jeździ przodem ma conajmniej rok (żeby nie było już w nosidełkach, bo w sumie tylko te są tyłem) i z tego co czytałem sporny jest okres od roku do pięciu lat życia dziecka. Niektórzy uważają, że to za wcześnie na jazdę z przodu.
Natomiast to o co chciałem zapytać to bezpieczeństwo (pisałem o tym i we łbie mi się zaświeciło, że przpisy są ok więc wyraz "przepisy" zakończył zdanie...). Jak patrzycie na sprawę bezpieczeństwa dzieciaków z przodu? Słyszałem sprzeczne opinie.

[loru]

Po miescie "tak", relatywnie mniejsza pretkosc ale z wylaczona poducha (moi znajomi stracili w ten sposob dziecko - wlasnie poducha je zabila, fakt oni sami tez winni bo slabo dziecko posadzili w fioteliku a raczej sciagneli pasy i poprostu sie wysunelo)
w trasie tylko z tylu.

[Porter]

loru, właśnie. z drugiej jednak strony jak pasy puszczą to gdzie dziecko może być bezpiecznie? uderzy albo w przedni fotel, albo a konsolę, albo w poduchę jak jest aktywna (a raczej poducha w dziecko). i choć, jak mówią, dzieci są gumowe, ja nie rozróżniam między jazdą po mieście i poza. niektórzy twierdzą, że przy dość ciasno zapiętym dziecku i mocno zamocowanym foteliku oraz przy zachowaniu odległości takiej by wybuchająca poducha go nie uderzyła, znacznie bezpieczniejszym jest wozić dziecko z przodu niż z tyłu. jednakże chyba nie montują uchwytów isofix na przednich fotelach...
cóż, będę całą trójkę wciskał do tyłu, bo dla mnie nie ma kompromisów w tej kwestii. nawet na najkrótszych odcinkach dzieci są zapięte na maksa, a foteliki trwale zamocowane (no poza wspomnianym wjazdem do garażu...)

[b707]

jednakże chyba nie montują uchwytów isofix na przednich fotelach...

Montuja... Nawet NCAP ma juz okienko na front ISOfix by dawac punkty...

Jak wrzucisz w google "front ISOfix" to wyskakuja rózne informacje... Ale głównie w BMW
pzdr

[Ćwiarteczka]

Ćwiarteczka,
dzięki! ale... wstyd przyznać, ale sam jestem prawnikiem i przepis znam.

Przepis zacytowałem bo był błąd w wypowiedzi loru.

, znacznie bezpieczniejszym jest wozić dziecko z przodu niż z tyłu

I dlatego mój zuch jeździ z tyłu.
Pozdr.

[loru]

dzieci są gumowe

no niby tak ale w przypadku moich znajomych poducha złamała dziecku kark.
Sprostowanie do jazdy po miescie - o ile sobie malec nie przypomni, inaczej siada z tyłu

znacznie bezpieczniejszym jest wozić dziecko z przodu niż z tyłu

w sumie to gdzie by tego malca nie posadził zawsze pozostaje jakieś ryzyko my je tylko możemy minimalizować

Przepis zacytowałem bo był błąd w wypowiedzi loru

fakt nie doczytałem że to jakiś przedruk z angielskiej pracy ops:

[tomi98]

no to gratuluję Porter...ja też mam trójke wspaniałych dzieciaków, i przez 1.5 roku bujałem się O1 , i powiem , że dzieciakom było bardzo ciasno , ale tak jak już koledzy pisałi spokojnie zmieszczą się 3 foteliki. Teraz jeżdzę Galaxy i wiele przestrzeni i kufer 800 litrów 8)

[Porter]

Montuja... Nawet NCAP...

dzięki. pooglądam sobie. to by znaczyło, że teoria wożenia dzieciaków z przodu nie jest do bani, a wręcz przeciwnie.

Przepis zacytowałem bo był błąd w wypowiedzi loru.

i doskonale. przecież ja się nie obrażam. po prostu chciałem sprostować o co pytałem, bo wdarł mi się chohlik do mózgownicy...

Porter napisał/a:
, znacznie bezpieczniejszym jest wozić dziecko z przodu niż z tyłu

I dlatego mój zuch jeździ z tyłu.

z tego to już nic nie rozumiem.

no niby tak ale w przypadku moich znajomych poducha złamała dziecku kark

nawet nie chcę o tym myśleć. słyszałem już wiele takich tragedii. sam pisałeś, że w tym przypadku dziecko nie było zabezpieczone. wiadomo, że poducha i dorosłemu kark złamie jak nie jest w pasach. teraz wszystkie teorie odwraca się do góry nogami. jeszcze niedawno mówiono, że kobieta w ciąży musi mieć wyłączoną poduchę, może jeździć bez pasów itd. teraz odwrotnie.

ja też mam trójke wspaniałych dzieciaków, i przez 1.5 roku bujałem się O1

hihi. to dopiero pierwszy miesiąc ciąży, ale już nie mogę się doczekać! to będą wycieczki! już ich widzę we troje!...